Ten obrazek wcale nie jest przypadkowy, bo ja dalej zastanawiam się, jak to wszystko pospinać.
Czy jeśli szewc bez butów chodzi, to copywriter może nie mieć bloga? Może. Ale może i mieć. Oficjalnie przerzucam się z opcji pierwszej na drugą. A co! A kto jeszcze nie wie, kim jestem, niech skoczy poczytać tu.
O czym będę pisać?
O tym, co wiem, i co umiem. I jak możesz z tego skorzystać Ty, a przy okazji Twój biznes (albo na odwrót).
Swoją przygodę z reklamą zaczęłam w studenckiej agencji reklamowej ADdicts jeszcze na drugim roku studiów. Pamiętam, że na pierwszym zebraniu, w którym uczestniczyłam, omawiany był przebieg akcji rekrutacyjnej na nowego grafika na ASP. Jednym z jej elementów był obrandowany papier toaletowy (na podajniku nasze logo miało być opatrzone hasłem o tym, że się rozwijamy -> serio! 🙂 ).
Dyskusja dotyczyła m.in. tego, czy użyty tusz jest w stanie wywołać alergię, czy będzie farbować tu i ówdzie, i czy to przypadkiem nie będzie profanacja naszej własnej marki (choć pojawiły się – z tego, co pamiętam – nieśmiałe głosy, że może obrandowane listki będą odkładane na boczek). I wtedy właśnie poczułam tak naprawdę mocno, że to jest to, co chcę robić w życiu (hej, pracować w kreacji, a nie brandować środki higieniczne!).
Takie były początki. Potem zaczęła się praca w „normalnych” agencjach, był romans z public relations, była psychologia, były treningi twórczości… Historii mam milion i trochę, mnóstwo z nich wyciągnęłam, więc chętnie się podzielę.
Podsumowując – będziemy się obracać w świecie reklamy, marketingu i szeroko pojętej kreatywności, trochę może zahaczając o PR.
O czym nie będę pisać?
O rzeczach, o których nie mam zielonego pojęcia 🙂 ALE – jeśli zainteresuje Cię temat, którego do tej pory się nie tykałam – chętnie podrążę i się podszkolę. A potem też się podzielę.
Możesz mieć wpływ na to, co się tu wydarzy
Wiesz, może się zdarzyć tak, że nagle zderzę się z listą miliona pomysłów na wpisy i nie będę umiała się zdecydować, o czym pisać najpierw. A może być i tak, że w głowie będzie przejściowa pustka. Dlatego chętnie posłucham, o czym Ty chcesz poczytać. A potem o tym napiszę. Deal?
Podpowiedz mi temat w komentarzu. Albo skorzystaj z formularza kontaktowego, który powinien znajdować się po prawej stronie. Z góry dzięki!
To co, czytamy się?